O mnie

Powinnam chyba zacząć od tego, że nie mam żadnego przeszkolenia dietetycznego, żadnych kursów gotowania (chociaż chciałabym mieć i może kiedyś się na jakiś wybiorę), ani innych takich . Gotowanie to moja pasja – niby nic i AŻ TYLE. I jak w pewnie większości przypadków, zaszczepiła ją u mnie mama.

Przygoda z niskim ig zaczęła się około rok temu od wizyty u lekarza. Ważyłam wtedy 20kg więcej. 20 kilo! Sama jestem zdziwiona że zrzuciłam tyle kilogramów. Można? Można!

Ale od początku. Ze względów zdrowotnych postanowiłam zmienić swoją dietę o 180 stopni – i udało się. Przeczytałam mnóstwo książek o niskim indeksie glikemicznym i wypróbowałam masę przepisów- mniej i bardziej udanych. Nie będę tu pisać o zasadach niskiego indeksu glikemicznego, bo jest mnóstwo stron, które już bardzo dobrze je opisały. A jeszcze więcej książek.

Chcę pomóc każdemu, kto stoi na początku drogi na której ja stałam półtora roku temu – dać sprawdzone przepisy z niskim ig. W internecie jest ich MNÓSTWO, i nawet nie wiadomo który warty jest wypróbowania. Ja postaram się wyłowić te najlepsze, czasem coś zmienić lub stworzyć własny mały eksperyment 🙂

Chciałabym także zachęcić do spożywania mniejszej ilości węglowodanów a większej dobrych tłuszczy – bo dieta z niskim ig jest w istocie pewną odmianą diety Low carb, o czym nie wszyscy wiedzą. Moje drogie i moi drodzy, nie bójmy się dobrych tłuszczy! Nie od nich się tyje (no chyba że je się ich co nie miara ;)).  Nie taki wilk straszny! A że tłuszcz jest nośnikiem smaku, wszystko z nim jest smaczniejsze – na pewno poczujesz różnicę 😉

Jeśli masz jakiś przepis, który chciałbyś/chciałabyś wypróbować, możesz śmiało dać znać! Zawsze chętnie upichcę coś nowego 😉

4 Komentarze Dodaj własny

  1. el pisze:

    kiedy nowe przepisy?

    Polubione przez 1 osoba

    1. kardamonka pisze:

      Staram się dodawać przynajmniej jeden wpis w tygodniu, jednak czasem może mi się nie udawać – brak czasu 🙂 Za to testowanie kolejnego przepisu planuję na jutro – i jeśli tylko nie wyjdzie z niego klapa, to powinien pojawić się w przeciągu dwóch-trzech dni 🙂

      Polubienie

  2. Kaśka pisze:

    Twój blog to dla mnie wybawienie! Odkryłam go dosłownie przed chwilą. Od niedawna wiem,że mam insulinooporność i już wiem, że jesteś mi dużą pomocą. Niestety muszę wybierać przepisy bez nabiału, czyli śmietana i ser w ciastach odpadają.

    Polubienie

    1. Kardamonka pisze:

      Zamiast śmietany spokojnie można używać śmietanki kokosowej albo „twardej” części z puszki mleczka kokosowego 🙂 Widziałam też przepisy na sery wegańskie, na przykład z nerkowców – to powinno pomóc 😉

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz